sajgonki*

[Małgoś.dz.]

To musiał być przepis villanelle.

 

[dziunia]

Dzisiaj znowu robiłam sajgonki ale tym razem z gotowego ciasta do sajgonek-mrozone 40 arkuszy.Wyszły przepyszne,to ciasto nie nasiąka tłuszczem tak jak papier ryżowy i lepiej się smaży-nic nie pryska.Farsz wyszedł trochę za suchy i zbity bo tym razem robiłam go ze zmielonych piersi z kurczaka i to jest zbyt chude mięso ale mimo to smaczne bardzo.Przepis na farsz dokładniejszy tu: http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7...&a=34976004

 

[Malgosimi]

Cudowne!!!


Dziuniu, ale jak mrozone, to juz nie sajgonki, tylko chyba spring rolls chińskie, tak?

 

[Małgoś.dz.]

Dziunia, gdzie kupiłaś takie gotowe ciasto?

 

[dziunia]

CYTATDziuniu, ale jak mrozone, to juz nie sajgonki, tylko chyba spring rolls chińskie, tak?

wg tego co J-Lee pisze to faktycznie sajgonki w ryżowym papierze wietnamskie są ale tak do końca to się nie zastanawiałam nad tym,prawdę mówiąc myślałam że spring rolls=sajgonki po polsku

bo jak są sajgonki po angielsku?
i chyba znaczenie ma rodzaj ciasta,a nie to czy mrozone czy świeże chociaż takie ciasto jest raczej nie do powtórzenia w warunkach domowych bo oni to maszynowo robią

CYTATDziunia, gdzie kupiłaś takie gotowe ciasto?

Małgosiu,w Bomi w Madisonie leży w zamrażarce zaraz przy lewej stronie przy lodówkach z mozzarellą i plesniakami

W niedzielę były jeszcze 2 paczki,15 zł kosztuje i tak wygląda opakowanie: http://img316.imageshack.us/img316/4738/ciastoyc3.jpg
sos jest też z Bomi gotowy Especially for spring rolls

firma Suree,kosztuje ok.6,50 i stoi na półkach z sosami egzotycznymi

 

[dziunia]

pogooglowałam

i wychodzi na to że sajgonki to spring rolls a wietnamskie są w papierze ryżowym i nazywają się nem ran często z dodatkiem spring rolls czyli nem spring rolls

 

[Malgosimi]

Dziuniu Sajgon był stolią Wietnamu południowego, dzis, jest nadal o ile wiem, największym miastem.
To że absurdalna nazwa funkcjonuje w Polsce nie jest chyba powodem zeby się jej trzymac i spring rolls nazywać sajgonkami.

Plus nazwa sajgonki spopularyzowała się chyba raczej dzięki naszym szczękowym barkom wietnamskim...

 

[dziunia]

Małgosiu,ja wiem co to Sajgon.
Ale spring rolls,czy tego chcesz czy nie,to na polski tłumaczy się sajgonki.Chociaż kiedyś dawno temu pamiętam że mówili na nie nemy co jest faktycznie spolszczeniem bezpośrednim nazwy wietnamskiej

 

[Malgosimi]

Dziuniu, ale skąd Ci to przyszło do głowy. W chińskich knajpach, w ktorych bylam (Bliss, Cesarski palac), spring rolls to nalesniki wiosenne

 

[dziunia]

wiesz,dobrze że masz ten napis w sygnaturce

znikąd mi nie przyszło do głowy,z taką polską nazwą się spotkałam po raz pierwszy kiedyś i takiej po prostu uzywam zamiennie z angielskim spring rolls

EDIT
ok,w sumie masz rację,ja nie bywam w restauracjach więc najwyraźniej się pomyliłam,tym bardziej że na FK i w GP osoba mieszkająca w Azji i znająca się na tamtejszej kuchni również używa określenia sajgonki na to co widac na moich zdjęciach wyżej,nobody's perfect............

 

[Malgosimi]

buuu, Dziuniu, ale Ty się nie obrażaj na mnie proszę... przeciez sama wiesz, że mnie ostatnio zywo interesuje poprawne nazwenictwo - zresztą sama przeciez często tego pilnujesz i drążysz, vide watek z tortem dobosza. przecież ja nic nie napisalam niemilego...

 

[dziunia]

CYTATbuuu, Dziuniu, ale Ty się nie obrażaj na mnie proszę...

nie obrażam się

ale przeczytaj ostatnie moje zdanie w tym poście

CYTATprzeciez sama wiesz, że mnie ostatnio zywo interesuje poprawne nazwenictwo - zresztą sama przeciez często tego pilnujesz i drążysz, vide watek z tortem dobosza.

tak,masz całkowitą rację,dlatego po zastanowieniu dopisałam do poprzedniej mojej wypowiedzi to co widać

CYTATprzecież ja nic nie napisalam niemilego...

wg siebie nic niemiłego nie napisałaś

a ja to inaczej odebrałam

ale tak to bywa kiedy się tylko pisze,czasem intencja zupełnie mija się z odbiorem

 

[Malgosimi]

może faktycznie źle to zabrzmiało, z tym ,,skąd przyszło Ci to do głowy"

przepraszam. Ale wiesz, ja to moze w ogole bym sie tu nie odezwala, gdybys gdziestam nei wspomniala, ze wlasnie to pszenne jest prawidłowe (czyli placki ryzowe nieprawidłowe) - stąd moja chęć wyjasnienia

ale juz wyjasnione

 

[dziunia]

tak prawdę mówiąc nikt nie jest bez winy

ja pewnie też komuś zalazłam nieraz za skórę

dobra,nie ma sensu dalej rozwlekać tego tematu

 

[ania]

Dziunia a ja mam pytanie laika) gdzie mozna dostac ten sos słodko- kwasny ( zdaje sie) który jest w pojemniczku obok sajgonek.Mozna go kupic ( jesli tak to jak sie nazywa) czy samemu go mozna zrobic??

 

[Malgosimi]

one są w supermarketach ardzo czesto, a w takich jak alma, omi czy piotr i pawel to ZAWSZE. No i w azjatyckich sklepikach tez

 

[ania]

dzieki za odpowiedz)No to musze poszukac choc wymienionych przez Ciebie supermarketów u nas nie ma ale może beda w innych)

 

[Malgosimi]

napewno sos do sajgonek (specjalny!) ma tao tao - Moim zdaniem jest dobry i tani

- a tao tao jest bardzo rozpowszechnione

 

[marghe]

wpisać Wam przepis na sos słodko ostry?

Malgosimi , w większosci restauracji podawane sa "sajgonki"

oferta Tao Tao

http://www.tan-viet.com.pl/pl_produkty_tao_sosy.html

 

[ania]

Oczywiście że podaj

czekamy