ogórki z czosnkiem

[Johasia]

A ta oliwa to z oliwek ma być? Czy olej?

Bo wiele osób myli oliwę z olejem, a olej z oliwą, więc ja chcę wiedzieć na pewno, bo mi ogórki już sok puszczają... :|

 

[kermidt]

olej lej.
na pewno nie musi byc oliwa.

 

[Johasia]

Hm... ciekawe co na to Yenulka...

 

[kermidt]

Jahasiu w wiekszosci przepisow w stylu wloskim oliwa jest wskazana ze wzgledu na charakterystyczny "smaczek".
Natomiast nie sadze, zeby tego to dotyczylo, szczegolnie, ze przepis pochodzi od "baby" sprzedajacej ogorcy. Myslisz, ze ona ma olive virgine w ogole w domu?

wiekszosc przetworow sklepowych jest robionych z olejami warzywnymi.

chyba musze wykopac artykuly o zdrowotnosci olejow nienapedowych roznych.

 

[Johasia]

przepis pochodzi od "baby" sprzedajacej ogorcy. Myslisz, ze ona ma olive virgine w ogole w domu?

No więc właśnie dlatego zwątpiłam w tę oliwę...
Ale cuda się zdarzają...

 

[Ziarenko]

Johasia, ja dałam zwykły olej i wyszko okey

 

[Johasia]

No dobra - zrobiłam. Dałam olej z pestek winogron. A co!

Tylko głupia sprawa - miałam tylko takie dłuższe wąskie słoiki (po borówkach firmy "leśne skarby") i niestety ogórki zostawiły w nich za dużo miejsca na zalewę... no i musiałam dorobić zalewę... A soku z ogórków już nie było... Więc zastąpiłam go wodą z solą...

I co teraz z tymi "dorobionymi" ogórkami będzie???

"O kurwości, o kurwości.... " - że tak zacytuję klasyka...

No i jeszcze jedna modyfikacja: w trakcie wrzucania przypraw do zalewy uświadomiłam sobie, że nie mam pieprzu ziołowego... No i co zrobiła przerażona tym faktem Johasia? Zastąpiła pieprz ziołowy przyprawą indyjską garam masala...
Będą ogóreczki z nutą orientalną...

A na marginesie w charakterze anegdotki dodam, że gdy przeczytałam, iż mam te ogórki pokrajac w plasterki ok. 0,5 cm, to chciałam w pierwszym odruchu lecieć do pokoju po linijkę - tak bardzo chciałam się ściśle trzymać przepisu... Tu linijka, a tam garam masala.... Postępy robię!

 

[yenulka]

Jahasiu w wiekszosci przepisow w stylu wloskim oliwa jest wskazana ze wzgledu na charakterystyczny "smaczek".
Natomiast nie sadze, zeby tego to dotyczylo, szczegolnie, ze przepis pochodzi od "baby" sprzedajacej ogorcy. Myslisz, ze ona ma olive virgine w ogole w domu?

wiekszosc przetworow sklepowych jest robionych z olejami warzywnymi.

chyba musze wykopac artykuly o zdrowotnosci olejow nienapedowych roznych.

wiesz co kermidt? czasami jak Cie czytam to mi rece opadaja.

Johasia, sorry ze nie odpowiedzialam wczesniej ale nadal mam zwalony komputer w domu. Ja robie z oliwa, tak jak bylo w przepisie od "baby sprzedajacej ogorcy". Z olejem nigdy nie robilam, mam nadzieje ze beda tam samo dobre jak oryginal.

pzdr
yenn

 

[Johasia]

Dzięki za odzew, Yenulko.

Też mam taką nadzieję, zwłaszcza po moich modyfikacjach... To kiedy mogę zaryzykować otwarcie słoika...?

 

[kermidt]

No masz racje Yenn. Bardzo cie przepraszam.
Jak byk OLIWA stoi.
Mam nadzieje, ze jednak wyjda. Moje tez.

to jeszcze zapytam co znaczy podgrzana oliwa.

 

[joannas]

Yenn,
Czy te ogóreczki powinny być słodkawe czy to może ja dałam za dużo cukru?

 

[yenulka]

joannas - dla mnie one nie sa slodkowae - przy tej ilosci czosnku to sa takie fajne ostro slodkie - bardzo slodkie Ci wyszly??

kermidt - podgrzana oliwa - u mnie to wyglada tak ze wlewam do gara, wlaczam gaz i zostawiam na pare minut - na pewno nie zagotowuje tego.

johasia, mam nadzieje ze dobre beda mimo modyfikacji - ja mysle ze po jakis dwoch tygodniach mozesz smialo otwierac pierwszy sloik, chociaz u mnie to do jesieni stoi

pzdr
yenn

 

[joannas]

Dość słodkie, jak dla mnie, bo ja nie jestem słodkolubna Ale zastanawiam się czy to może ja dzieląc składniki na 4 ( bo robiłam z 1 kg ogórków), nie przesadziłam z cukrem. Ale ogóreczki chrupiące są

 

[yenulka]

nastepnym razem zrob z calosci nie trzeba bedzie dzielic

czosneczek tez dobry, wyjadaj razem z ogorkami

pzdr
yenn

 

[joannas]

Czosnek bardzo dobry

 

[Nadia]

kermidt - podgrzana oliwa - u mnie to wyglada tak ze wlewam do gara, wlaczam gaz i zostawiam na pare minut - na pewno nie zagotowuje tego

ja podgrzałam w szklance w mikrofali Taki ze mnie leń, że nie chciało mi się myc następnego naczynia (szklanka i tak była brudna, bo nią odmierzałam

)

 

[yenulka]

Nadia, liczy sie skutek a nie droga ktora sie do celu dochodzi

a ja nie mam mikrofali

pzdr
yenn

 

[Bazylka]

Zrobiłam je trzy tygodnie temu, dzisiaj sprobowałam i robię więcej. Bardzo mi smakują

 

[yenulka]

pzdr
yenn

 

[miranka]

Też zrobiłam w zeszłym tygodniu. Za tydzień napiszę, jak smakują
Mirka