h-elen @ 25 Jul 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1664225Dzień dobry
Buko, podpowiedź proszę z jakiego przepisu robisz. Mam dużo orzechów.Ciasteczka piekę dość często i przepis za każdym razem modyfikuję w zależności od tego, jaki mam podstawowy składnik: raz są to kupne migdały i orzechy laskowe bardzo drobno zmielone, a czasem orzechy włoskie, lekko podprazone na suchej patelni i zmiksowane na ciut grubszy piasek. Ze wszystkimi ciasteczka są bardzo smaczne, choc najwięcej aromatu dają laskowe. Pozostały skład tez trochę ewoluował, czasem pod wpływem innego przepisu, albo ilości, na którą miałam zapotrzebowanie. Mam nadzieje, że Tatter mi wybaczy, jak po cichu dopiszę ku pamięci moją wersję.
500 g mąki pszennej, 250 g miękkiego masła, 8 dkg cukru pudru plus jakaś ilośc do obtoczenia ciasteczek, 2 żółtka, pół łyżeczki
proszku do pieczenia, 3-4 łyżki uzo lub koniaku, najczęściej mam Amaretto. 15 dkg zmielonych migdałów lub orzechów, woda
różana lub pomarańczowa do ciasta albo do skropienia gotowych ciastek przed obtaczaniem w cukrze. Można do ciasta dodać
kilka kropli olejku migdałowego, albo szczyptę kardamonu.
Wszystkie składniki mieszam w malakserze do połączenia, miękkie, gładkie ciasto zostawiam w lodówce na godzinę, a potem
formuję kulki, które spłaszczam na placuszek z wzorem widelczykowym na wierzchu, albo rogaliki. Piekę w 180* 18-20 minut lub
do lekkiego zrumienienia. Z tej porcji, ze spłaszczonych kulek o wielkości orzecha włoskiego wychodzi mi około 80 szt.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.