sałatka z buraczków

[Buka]

Na te 4 kg do sałatki (1kg zużyłam na zakwas) zrobiłam łagodną zalewę z 2 szklanek (po 250 ml) wody, pół szklanki octu jabłkowego, pół szklanki cukru, 2 łyżek płaskich soli. Zagotowane z przyprawami i pokrojonym w plasterki czosnkiem, przecedzone do startych buraków. Pasteryzowałam krótko. Przetwór wyszedł łagodny, ale taki wolę, można go dosmaczać w razie potrzeby.Zaraz sobie zapiszę w kompie te uwagi.

 

[janie]

No tak, to bardzo łagodna zalewa. Też lubię takie buraczki. Jak mi dzisiaj dokupią, to zrobię już według twoich proporcji. Z tej wczorajszej (rzeczywiście dużo zostaje) był wspaniały barszcz do popijania przy kolacji. Trzeba było trochę rozcieńczyć, ale rodzina chwaliła, cóż to za taki dobry barszczyk?

 

[Joanna]

Mnie nawet łyżka zalewy nie zostaje, ale używam jednej porcji do wiaderka buraków. Nie ważyłam, ale na surowo wypełniają wielki, dziesięciolitrowy garnek.

 

[kermidt]

Koło 4, 5kg powiedziałabym. Ja swój woreczek gotuję na 1,5 raza w 8l ale kładę na wkładce i zostawiam nieco miejsca od góry.
Teraz dopiero widzę rozmowę o 3kg. Malizna. Dla mnie 10 to mus.
A ten wywar z szybkowara to jak koncentrat Krakusa

przyjdzie kryska na barszcz z nowego zapasu, bo pory w końcu tańsze. Sama tarta to nieco za mało. Z barszczykiem z fasolą będzie w sam raz.

 

[AnkaP]

index.php?act=findpost&pid=1684204Koło 4, 5kg powiedziałabym. Ja swój woreczek gotuję na 1,5 raza w 8l ale kładę na wkładce i zostawiam nieco miejsca od góry.
Teraz dopiero widzę rozmowę o 3kg. Malizna. Dla mnie 10 to mus.
A ten wywar z szybkowara to jak koncentrat Krakusa

przyjdzie kryska na barszcz z nowego zapasu, bo pory w końcu tańsze. Sama tarta to nieco za mało. Z barszczykiem z fasolą będzie w sam raz.

Byłam dzisiaj w sklepie po buraki. Poprosiłam o jeden worek 5 kg, spojrzałam na niego i poprosiłam o drugi. 5 kg malizną było czuć

 

[kermidt]

Tak. Robię dwa, ale nie za jednym zamachem,

Wolę żeby poleżały w sklepie. W domu za ciepło.

 

[AnkaP]

A nie, to ja już wolę hurtowo, za jednym brudzeniem kuchni i sprzętu.

Edit: dzień później. Trwa przetwórstwo buraków. Pierwszy pięciokilogramowy worek buraków już w słoikach. Wyszło mi 9 półlitrowych i jeden dżemowy. I jedną porcję zalewy na to zużyłam. Drugi wór buraków właśnie się piecze, a kuchnia już wygląda jak miejsce zbrodni

 

[Elzunia]

Przetworzylam prawie 5 kg burakow. Przepis bardzo podobny tzn zalewa jest prawie taka sama ale w tej zalewie pogotowalam najpierw posiekana cebule i papryke. Do tego wrzucilam poszatkowane buraki, zagotowalam chwile i do sloiczkow. W tamtym roku dolewalam troche tej zalewy. Siostra radzila, zeby nie dolewac bo i po co. Ale trzymalam sie przepisu i dolewalam. Za kazdym razem jak otwieralam sloiczek to mnie ta zalewa draznila.
Dzisiejsze buraki kladlam do sloikow bez zalewy. I tu pytanie - jakie znaczenie ma zalewa ? Tylko smakowe czy moze konserwujace?

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=1684396I tu pytanie - jakie znaczenie ma zalewa ? Tylko smakowe czy moze konserwujace?

Moim zdaniem, jedno i drugie.
Ja po nałożeniu buraczków i ich uciśnięciu daję na wierzch jedną, dwie łyżki zalewy, nie więcej.

 

[Elzunia]

Dzieki Joanno. Dzisiaj sprawdzilam sloiczki przy odwracaniu i zauwazylam, ze jednak troche zalewy tam jest. Mam nadzieje, ze wystarczajaco.

 

[Buka]

Nie robicie w tym roku? Nie wyobrażam sobie zimy bez tego przetworu. Już drugą porcję przetworzyłam, czyli prawie 10 kg. Chyba wystarczy.

 

[hazo]

Ja robiłam kilka razy we wrześniu. Nawet końcówkę pokazałam w innym wątku.

 

[Buka]

Chciałabym mieć taki widok w swojej spiżarni.
W starym mieszkaniu miałam taki schowek 1,5x1,5 m, z półkami i bardzo mi go brakuje.

 

[Gucio]

Nie robicie w tym roku? Nie wyobrażam sobie zimy bez tego przetworu. Już drugą porcję przetworzyłam, czyli prawie 10 kg. Chyba wystarczy.

Robimy, robimy - w tym roku z 8 kg

 

[Mehlnerin]

i ja sprobuje, wlasnie kupilam burakow worek. Naprawde nie trzeba jej pastryzowac?

 

[Buka]

Jasko, poza dżemami pakowanymi na wrząco, pasteryzuję wszystko. Może ona się nie psuje bez pasteryzowania, bo jest kwaskowa, solona itd., ale nie sprawdzałam.

 

[gracha]

Ja nie pasteryzuję i jeszcze żaden słoik mi się nie zepsuł.

 

[hazo]

Ja też ją zawsze krótko pasteryzuję.