Witam ponownie!
Dziś dla odmiany wariacje na temat ryby.
Na pomysł wpadłem kilka dobrych lat temu grilując łososia...i patrząc na grządkę z zieleniną. A co by było gdyby...I tak powstał przepis, który NAPRAWDĘ polecam!
Składniki (czyli- Co potrzebujemy?)
1) ryba - najlepiej filet (1 szt.) (dobra) - np. pstrąg, łosoś, grenadier, a nawet sola- chociaż tą ostatnią najmniej polecam)
2) natka pietruszki (1 pęczek)
3) cytryna (3 szt.)
4) czosnek (3-5 ząbków)
5) sos sojowy klasyczny (polecam TaoTao)
6) sól
7) pieprz
8) olej
Co i jak robimy...
Najpierw ryba...
1) po umyciu filetu i oczyszczeniu tniemy na 4 kawałki
2) każdy z kawałków solimy i posypujemy pieprzem (nie napisze inaczej żeby skojarzeń nie było)
3) rybkę odstawimy na bok i...
Marynata
1) do okrągłego naczynia wlewamy ok. 10 łyżek stołowych oleju (nie polecam oliwy...no ale jak ktoś się uprze)
2) dosypujemy 1 do 1,5 łyżki (stołowej) soli
3) wsypujemy pieprz (ile? kilka obrotów młynkiem
ale ja bym nie żałował)
4) wciskamy sok z 3 cytryn (bez pestek) ale wyciskamy dokładnie (miąższ może być też)
5) wciskamy 3-5 ząbków czosnku
6) wlewamy ok. 2-3 łyżek sosu sojowego
7) bardzo drobno kroimy natkę pietruszki i wsypujemy do naczynia
Wszystko razem mieszamy a jak marynata jest już gotowa wkładamy do niej kawałki ryby. Wszystko obrazują kolejne fotografie wiec połapać się żadne problem.
Ok. Naczynie z marynatą i rybkami przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do lodówki. Minimum na 2h ale najlepszy efekt uzyskuje się następnego dnia...
Następnie...
1) Przygotowujemy 4 mieszki z folii aluminiowej.
2) do każdego wkładamy po kawałku ryby i polewamy marynatą (marynatę dzielimy mniej więcej po równo na każdy kawałek)
3) rozgrzewamy dużą patelnie (zalana olejem - tak żeby folia nie przywierała)
4) na rozgrzany olej "wstawiamy" nasze mieszki
5) pieczemy/gotujemy naszą rybkę przez około 4 min.. (na średnim ogniu)
6) po 4 min.. ostrożnie otwieramy mieszki (uwaga na palce można się oparzyć)
7) kontynuujemy pieczenie/gotowanie przez ok. 1-2 min (upajając się przy okazji wspaniałym aromatem)
Odstawiamy patelnie, wyjmujemy mieszki i ostrożnie wyjmujemy kawałki rybki. Ryba ma wspaniały smak a mięso jest bardzo, bardzo delikatne. Dlatego tez podając raczej podajemy bez sosu w którym się gotowały.
Resztę „weny” dotyczącej podania pozostawiam Państwu. Nasz przepis...wspaniale sprawdza się z puree ziemniaczanym (zapytajcie "wirikę" jak robi się dobre puree oraz z marchewką lub selerem. Nieodzownym elementem jest oczywiście białe winko.
POLECAM!! Palce lizać!!!
Dziś dla odmiany wariacje na temat ryby.
Na pomysł wpadłem kilka dobrych lat temu grilując łososia...i patrząc na grządkę z zieleniną. A co by było gdyby...I tak powstał przepis, który NAPRAWDĘ polecam!
Składniki (czyli- Co potrzebujemy?)
1) ryba - najlepiej filet (1 szt.) (dobra) - np. pstrąg, łosoś, grenadier, a nawet sola- chociaż tą ostatnią najmniej polecam)
2) natka pietruszki (1 pęczek)
3) cytryna (3 szt.)
4) czosnek (3-5 ząbków)
5) sos sojowy klasyczny (polecam TaoTao)
6) sól
7) pieprz
8) olej

Co i jak robimy...
Najpierw ryba...
1) po umyciu filetu i oczyszczeniu tniemy na 4 kawałki
2) każdy z kawałków solimy i posypujemy pieprzem (nie napisze inaczej żeby skojarzeń nie było)
3) rybkę odstawimy na bok i...

Marynata
1) do okrągłego naczynia wlewamy ok. 10 łyżek stołowych oleju (nie polecam oliwy...no ale jak ktoś się uprze)
2) dosypujemy 1 do 1,5 łyżki (stołowej) soli
3) wsypujemy pieprz (ile? kilka obrotów młynkiem
4) wciskamy sok z 3 cytryn (bez pestek) ale wyciskamy dokładnie (miąższ może być też)
5) wciskamy 3-5 ząbków czosnku
6) wlewamy ok. 2-3 łyżek sosu sojowego
7) bardzo drobno kroimy natkę pietruszki i wsypujemy do naczynia
Wszystko razem mieszamy a jak marynata jest już gotowa wkładamy do niej kawałki ryby. Wszystko obrazują kolejne fotografie wiec połapać się żadne problem.


Ok. Naczynie z marynatą i rybkami przykrywamy folią aluminiową i wkładamy do lodówki. Minimum na 2h ale najlepszy efekt uzyskuje się następnego dnia...
Następnie...
1) Przygotowujemy 4 mieszki z folii aluminiowej.
2) do każdego wkładamy po kawałku ryby i polewamy marynatą (marynatę dzielimy mniej więcej po równo na każdy kawałek)
3) rozgrzewamy dużą patelnie (zalana olejem - tak żeby folia nie przywierała)
4) na rozgrzany olej "wstawiamy" nasze mieszki
5) pieczemy/gotujemy naszą rybkę przez około 4 min.. (na średnim ogniu)
6) po 4 min.. ostrożnie otwieramy mieszki (uwaga na palce można się oparzyć)
7) kontynuujemy pieczenie/gotowanie przez ok. 1-2 min (upajając się przy okazji wspaniałym aromatem)



Odstawiamy patelnie, wyjmujemy mieszki i ostrożnie wyjmujemy kawałki rybki. Ryba ma wspaniały smak a mięso jest bardzo, bardzo delikatne. Dlatego tez podając raczej podajemy bez sosu w którym się gotowały.
Resztę „weny” dotyczącej podania pozostawiam Państwu. Nasz przepis...wspaniale sprawdza się z puree ziemniaczanym (zapytajcie "wirikę" jak robi się dobre puree oraz z marchewką lub selerem. Nieodzownym elementem jest oczywiście białe winko.

POLECAM!! Palce lizać!!!
Załączniki
-
fiszi.jpg80.7 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__1_.jpg70.9 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__2_.jpg89.7 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__3_.jpg79.2 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__4_.jpg77.8 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__5_.jpg93.1 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__6_.jpg97.3 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__7_.jpg84.8 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__8_.jpg82.5 KB · Wyświetleń: 0
-
fiszi__9_.jpg94.6 KB · Wyświetleń: 0
Ostatnią edycję dokonał moderator: