Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
A co myślicie w ogóle o tym moczeniu? Daje jakiś efekt? Mnie się wydaje, że jeśli ma znaczenie, to raczej zmiękczające dla skórki, natomiast woda zlana na drugi dzień nie miała wcale zapachu cytryn, ani nie była zatłuszczona olejkiem.
Moczę cytryny i pomarańcze do mazurka , w proporcji 2 pomarańcze 1 cytryna. Taki mazurek robiła moja babcia. I zastanawiam się, czy dać mniej wody do gotowania z cukrem, czy raczej odparować.
Trochę inny, bo w domu u nas robiło się tę masę pomarańczowo-cytrynową na surowo; mama 2 pomarańcze i cytrynę przepuszczała przez maszynkę do mięsa, a potem ucierała w makutrze z cukrem i wykładała na upieczony kruchy spód. Kiedy już upiekła wszystkie świąteczne smakołyki, to wstawiała mazurek do jeszcze ciepłego piekarnika i tak suszyła. Tyle historii.
Ja z tego wzięłam rozdrabnianie w malakserze razem z cukrem i wylewanie masy na spód, tyle, że na surowy spód i tak zapiekałam ( lenistwo górą!!!).