index.php?act=findpost&pid=1148Delikatny mleczny chleb na zakwasie
Mięciutki i wilgotny miąższ, chrupiąca cienka skórka.
liczba porcji: 2 okrągłe bochenki
1 szkl zakwasu pszennego lub żytniego
2/3 szkl mleka
1/4 szkl wody źródlanej
2 łyżki roztopionego masła
1 płaska łyżka cukru
1 łyżka soli gruboziarnistej
3 i 1/4 szkl mąki pszennej
1 łyżeczka drożdży
Na wierzch:
1 jajko
2 łyżki słodkiej śmietanki
pestki dyni i słonecznika
sposób przygotowania
Doprowadzić zakwas do temperatury pokojowej. Wymieszać z ciepłym mlekiem.
METODA MANUALNA:
Drożdże rozpuścić w 1/4 szkl ciepłej wody, dodać cukier i 2-3 łyżki mąki.
Resztę mąki wymieszać z solą, miksturą drożdżową i zakwasem. Wyrabiać, pod koniec dodając roztopione masło. Zostawić na 1 godz. do wyrośnięcia w cieple, przykryte wilgotną ściereczką.
MASZYNA DO CHLEBA:
Wlać do maszyny zakwas z mlekiem. Nastawić na program: wyrabianie ciasta. Dodać resztę składników w/g instrukcji dołączonej do maszyny. Zostawić w maszynie do końca programu (rośnięcie trwa ok. 1 godz.).
NASTĘPNIE:
Natłuszczonymi rękami wyjąć ciasto, lekko wyrobić. Na posypanej mąką powierzchni uformować 2 okrągłe bochenki. Zostawić do wyrośnięcia na 1 godz. na blasze pokrytej papierem do pieczenia, przykryte natłuszczoną folią.
Nagrzać piekarnik do 240 stopni, spryskać wodą. Posmarować bochenki jajkiem roztrzepanym z odrobiną słodkiej śmietanki. Jeden bochenek posypać pestkami dyni, drugi pestkami słonecznika.
Piec 10min w 240 stopniach, potem jeszcze 20min w 190 stopniach.
dodatkowe informacje
Smaczny i ze słodkim i ze słonym, bo smak samego chleba jest bardzo delikatny i neutralny. Ale u mnie w domu przynajmniej 1 bochenek jest pochłaniamy jeszcze ciepły z samym masłem.
Witam, to mój pierwszy post.
Zrobiłem ten chlebek z tego przepisu-wyszedł super
UWAGI:
Zmieniłem nastepujące rzeczy:
-wstawiłem wodę do piecyka aby było wilgotniej
-czas:240C-10' 190C-30' 150C-10' wyłączyłem piecyk i odwróciłem chlebki aby dupka odparowała
-dodałem 3 łyżki mąki-mieszane było w maszynie do chleba i nie chciało się odklejać od formy
-jeden chlebek na chwile przed piecem zrolowałem i jest ok, aczkolwiek powinien być dłużej pozostawiony na rośnięcie-czyli około 30 min, drugi zaś znowu za długo leżał i się rozlazł-wiec może więcej mąki albo forma???