Ciasteczka UPARCIUCHY

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Jak zaczynac to na słodko

skład:
2 kostki margaryny
1/2 kg mąki
1 mała śmietana (200 ml)

Razem zagnieść wieczorem i do lodówki na noc.
Na drugi dzień rozwałkować niezbyt cienko ok. 1,5–2 cm. Pokroić a kwadraty do środka dać marmolady i zkleić przeciwległe wierzchołki. Piec w tem ok 200℃ az się zełoca. Można polukrować lukrem najprostrzym czyli z cukru pudru i odrobiny goracej wody + aromat rumowy.

Że są pyszne to nie bede mówic :wink:

smacznego :lol:
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Tak całkiem bez jaj one są czyli własciwie to nawet dla tych alergicznych moga być . Uparciuchy się nazywają bo jak je sklejam to sie rozłaża a właściwie otwierają, ale jak robi to moje dziecko to trzymają fason skubane :mrgreen:

Życze smacznego i mam nadzieje że wam posmakują.
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
:cry: buuuu rozpacz moja nie ma granic. Nikt nie bedzie robił moich uparciuchów? No wiecie ale wy jesteście noooo buuuuuuu
 

Baśka

Member
Wrz 13, 2004
1,129
0
36
nic się nie martw do weekendu niedaleko przepis czeka na realizację
icon_razz.gif
 

kajorek

Member
Wrz 14, 2004
370
0
0
Iguano

a powiedz mi ile tak na oko tych ciastek wychodzi ?
i tam spulchniacza nie ma żadnego?
one wychodzą kruche-chrupiące czy raczej miękkie?

grad głupich pytań poleciał ale ja robiłam do tej pory baaardzo mało ciasteczek
icon_sad.gif
i noga zupełna jestem
icon_sad.gif



miej cierpliwość i oświeć ciemną

aaa i jeszcze jedno a można masło zamiast margaryny ?
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
zamiana masła na margaryne raczej nie przejdzie ale czemu tego nie wiem :mrgreen:
Spulchniacza żadnego nie ma.

Wychodzą o dziwo ciastka jak francuskie
icon_razz.gif

Co do tego ile ich wychodzi to kurcze blade nigdy ich nie zdążyłam policzyć ...zaraz jak je wyjmę z pieca to się rodzinka rzuca na nie :mrgreen: . Powiedzmy że konsumpcja całości nie nastręcza większych trudności 3 osobowej rodzince o średnim poziomie żarłoczności.
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Co do masła roślinnego to nie wiem czy nie jest zbyt płynne ale może trzeba spróbowac.

Jako dżem to ja daje ostatnio marmolade i jak mi sie uda dostać te która ma aromat różany to jest wersja wykwintna :mrgreen: Nie wypływa bo marmolada się jakoś tak zcina i nie rozpływa.
 

kajorek

Member
Wrz 14, 2004
370
0
0
uhhh
ja lubię francuskie czy pół francuskie

zrobię na pewno, ale wrażeniami podzielę się dopiero po powrocie, więc się nie smutasuj na zapas, no chyba że wcześniej gdzieś w tej głuszy znajdę kawiarenkę

pozdrawiam serdecznie przedurlopowo :mrgreen:
 

dziad

Member
Wrz 13, 2004
2,904
0
36
Iguanko, ja znam te Twoje Uparciuchy z dziecinstwa. U nas sie zwaly ciastka kryzysowe, bo to wczasach, gdy nic w sklepach nie bylo, razem z mama pieklam. Wychodzi na to , ze to ciastka Mamy i Corki.
My kladlysmy czasem cwiartke jablka zamiast dzemu.
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
No wreszcie ktos kto już je jadł banana

Pomysł z jabłkiem bardzo fajny - sprawdze przy najbliższej okazji.
 

zielona

Member
Wrz 17, 2004
651
0
0
Iguanko-zrobię dziś wieczorem, jutro upiekę ze świeżo wysamżonym powidłem sliwkowym (może nie wypłynie)- ale to złożenie ich to w taki woreczek??? poproszę trochę technicznych szczegółów
 

Iguana

Member
Wrz 13, 2004
7,631
0
0
Zwyczajnie chwytasz te przeciwległe rogi i zciskasz. Nawet jak sie troszke otworzą to nic sie nie stanie.
Jak chcesz robić z powidłami to może najpierw zrób sobie próbe na kilku ssztukach bo jak wypłyna to będzie wielki dym :lol:
 

zielona

Member
Wrz 17, 2004
651
0
0
mam jeszcze pytanie z rodzaju dla zielonych- czy śmietan ma być kwaśna czy słodka? 18% czy więcej, czy to nie ma znaczenia? dzięki