Chleb kulikowski wersja qd

[hazo]

Kasha, przyznam się, że też się zastanawiałam po co tam jest ciut zakwasu. Ja dodałam, bo mam. Trzeba poczekać na opinię autorki.

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1566754Kasha, przyznam się, że też się zastanawiałam po co tam jest ciut zakwasu.

Ciut zakwasu służy do lekkiego stonowania tej niewielkiej ilości mąki żytniej. Próbowalam zakwaszać tę make , kiedy tylko ostygla po zaparzeniu - dodawalam zakwas do kisielku i nieslychanie szybko widzialam reakcję podrastania zawartości. Nie mialo to , jak sie potem okazalo, wplywu na miekisz czy smak w porównaniu z dodawaniem zakwasu bezpośrednio do miski z maką.
Żurkowo nie próbowalam, zawsze mi sie wydaje, że żurek nie jest tak aktywny jak gesty zakwas. No ale nie jestem wszechwiedząca

Spróbuj, zdasz relację

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=1566763Ciut zakwasu służy do lekkiego stonowania tej niewielkiej ilości mąki żytniej. Próbowalam zakwaszać tę make , kiedy tylko ostygla po zaparzeniu - dodawalam zakwas do kisielku i nieslychanie szybko widzialam reakcję podrastania zawartości. Nie mialo to , jak sie potem okazalo, wplywu na miekisz czy smak w porównaniu z dodawaniem zakwasu bezpośrednio do miski z maką.
Żurkowo nie próbowalam, zawsze mi sie wydaje, że żurek nie jest tak aktywny jak gesty zakwas. No ale nie jestem wszechwiedząca

Spróbuj, zdasz relację

dziękuję za odpowiedź, żurek wyszedł, chyba zrobię troszkę zakwasu,
jakoś nie mam do niego szczęścia, psuje się okropnie, podchodzi czarną wodą i jest gorzki
z żurem będę próbować

raczej pomyślałam bardziej o zapachu niż jakimś tam jego działaniu

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1567105dziękuję za odpowiedź, żurek wyszedł, chyba zrobię troszkę zakwasu,
jakoś nie mam do niego szczęścia, psuje się okropnie, podchodzi czarną wodą i jest gorzki
z żurem będę próbować

raczej pomyślałam bardziej o zapachu niż jakimś tam jego działaniu

No to trzymam kciuki! Ewewntualnie moge podeslac troche suchego zakwasu. Mnie sie trafil jakis bardzo dobry szczep, trzyma sie znakomicie o ponad 7 lat.

 

[kasha]

index.php?act=findpost&pid=1567118No to trzymam kciuki! Ewewntualnie moge podeslac troche suchego zakwasu. Mnie sie trafil jakis bardzo dobry szczep, trzyma sie znakomicie o ponad 7 lat.

Dzisiaj mąż się nade mną zlitował, poszedł na targ po mąkę i nastawiłam zakwas,
już się oblizuję pod wąsem na myśl o smaku chlebka Twego

 

[qd]

index.php?act=findpost&pid=1568852Dzisiaj mąż się nade mną zlitował, poszedł na targ po mąkę i nastawiłam zakwas,
już się oblizuję pod wąsem na myśl o smaku chlebka Twego

No to trzymam bardzo mocno kciuki, zeby niespodzianek nie było!

 

[kasha]

Chlebek w piec poszedł

Chlebek jest dobry, a byłby bardzo dobry jak bym nie zapomniała o dodaniu do ciasta soli

 

[qd]

Podnoszę, stęskniłam się za tym chlebem.

 

[Buka]

A ja o nim prawie zapomniałam. Ostatnio piekę sporadycznie i chętniej tostowy, bo o tej porze roku ma wieksze powodzenie.

 

[qd]

Zorientowałam się, że właściwie piekę go tylko dla gości, którzy mają problemy z gryzieniem - oni bardzo doceniają ten lekki chleb z cienką skórką.

 

[Eweralda]

Zorientowałam się, że właściwie piekę go tylko dla gości, którzy mają problemy z gryzieniem - oni bardzo doceniają ten lekki chleb z cienką skórką.

A ja piekę głównie dla Syna który podobno w parę godzin potrafi zjeść 2 szt.
My z mężem też bardzo go lubimy.

 

[qd]

Stęskniłam się za kulikoskim, no i okazuje się, że chyba zapomniałam jak dokładnie trzeba się trzymać przepisu....
Pierwszy był za gęsty, drugi za luźny, trzeci pieczony w keksówkach popękał, czwarty dzisiaj poczyniłam i wygląda dobrze, jeszcze nie kroiłam.

 

[Eweralda]

Stęskniłam się za kulikoskim, no i okazuje się, że chyba zapomniałam jak dokładnie trzeba się trzymać przepisu....
Pierwszy był za gęsty, drugi za luźny, trzeci pieczony w keksówkach popękał, czwarty dzisiaj poczyniłam i wygląda dobrze, jeszcze nie kroiłam.

Przypomniałaś mi.
Upiekę ale za jakiś czas.
Na razie trochę boli .

 

[Joanna]

Stęskniłam się za kulikoskim

To on w końcu kulikowski czy kulikoski, bo nie wiem w którą stronę poprawiać.

 

[hazo]

Jednak moja pamięć jest bardzo krótka. Zupełnie zapomniałam, że kiedyś piekłam ten chleb. Dobrze, że od czasu do czasu ktoś wyciąga na wierzch jakieś starsze przepisy.

Wg mnie mnie to jest chleb kulikowski, bo receptura pochodzi z Kulikowa, miasta z okolic Lwowa.

 

[reniam_123]

To on w końcu kulikowski czy kulikoski, bo nie wiem w którą stronę poprawiać.

Dokładnie ten sam dylemat przedtem miałam, ale nie chciało mi się dociekać, pomyślałam, że to literówka

 

[qd]

To on w końcu kulikowski czy kulikoski, bo nie wiem w którą stronę poprawiać.

W żadną, istnieją dwa rodzaje zapisu na temat tego chleba. Na moje oko kulikoski jest z wersji lwowskiej, a kulikowski ze standardowej polszczyzny.

tutaj znalazłam jedyny w sieci opis zewnętrzny chleba

http://aordycz.blogspot.com/2012/02/kulikow.html

"Kulikoski" chlib - gatunek chleba znanego we Lwowie pod nazwą "Chleb żytny (!) kulikowski". Wypiekany w przedwojennej jeszcze (sprzed I wojny) piekarni Natana Schwarca przy ulicy Źródlanej, w formie dwóch złączonych malutkich bocheneczków, posypanych czarnuszką.

 

[qd]

Tadammm! Jest taki jak ma być!

 

[qd]

I słówko dla wrocławianek : tutaj https://akacjowyblog.blogspot.com/2020/07/chleb-kulikowski-ze-lwowa-chleb-z.html znalazłam w komentarzu informację

Anonimowy28 października 2022 10:31
Świetny jest ten chlebek, tradycja jednak przetrwała i taki można kupić w piekarni Lwowskiej przy ulicy Lwowskiej we Wrocławiu - polecam.

 

[Joanna]

"Kulikoski" chlib - gatunek chleba znanego we Lwowie pod nazwą "Chleb żytny (!) kulikowski"

Ciekawe, bo w przepisie występuje głównie mąka pszenna, żytniej jest jak na lekarstwo...
Ciekawa jestem, czy ten wrocławski też jest pszenny. Fajnie, że ktoś podtrzymuje stare tradycje i nie dziwota, że we Wrocławiu.

 

[Buka]

Piękne chleby Wam wyszły.
Buko, czyli w nowym domu pachniało kulikowskim?

Chyba nikt tutaj nie czekał 10 lat (bez trzech tygodni! ) na odpowiedź, jak Ty, Helenko. Przepraszam. Tak, w nowym domu zapachniało kulikowskim dwa, może trzy razy, bo piekłam w ogóle mniej chlebów, a lubiłam też inne. Odnawiane wątki ożywiają też przepisy, może też się skuszę. Boje sie tylko, czy rezultat będzie zadawalający, bo tyle cierpliwości i pracowitości, z jaką qd reaktywuje przepis, u mnie się nie uświadczy.

A tę piekarnię na Lwowskiej będę miała na uwadze.