Chleb Emigrantow na zakwasie (bajaderka)

[BeataSz]

No z tym to będzie kłopot, bo ja ostatnio przez całą noc " wyrastam". Nie mam innej możliwości, wyrabiam ok. północy ( o 22 pracę kończę) i rano piekę. No chyba, że w jakiś wolny dzień spróbuję zmienić swój rozkład prac

 

[mirabbelka]

no i to jest ten zimny wychow, ktory bardzo sluzy chlebom.

I odpowiedz na pytanie dlaczego poczatkujacym chleby nie wychodza: bo sie za bardzo z nimi "cackaja".

 

[BeataSz]

oj, pamiętam moje początki i chwile załamania, teraz rzeczywiście nie cackam się

 

[Caritka]

Oszalelismy z Mezem na tle Emigranta

Jest tak pyszny, ze pieke go co drugi dzien

Ostatnio bardzo zle sie czulam, nie chcialo mi sie piec, dwa razy kupilismy chleb.. Robiac kanapki Maz do mnie "Kurcze, moglabys juz wyzdrowiec, bo musze jesc taki beznadziejny kupny chleb"

To bardzo cieszy, jak wcinajac emigranta, bez ustanku powtarza, ze "to jest chleb!!! mniam... pyyyszny"

Nie mam wyjscia

Pieke i pieke i nieskromnie mowiac

wychodzi coraz ladniejszy z zewnatrz i z wewnatrz

To sie pochwale wczorajszym wypiekem

Roznica jest miedzy ostatnim, a pierwszy moim emigrantem, prawda?

 

[tatter]

Imponujaca roznica...Brawo!

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=397937Imponujaca roznica...Brawo!

Dziekuje

 

[-magda-]

Ja bardzo proszę o oświecenie. Tak bardzo chcę upiec TEN chleb, ale mam pytanie: Czy można GO upiec na zakwasie zwykłym- bez drożdży? Jeśli tak to jak skorzystać z tego przepisu? Już całkiem zgłupiałam, czy WSZYSCY pieką na drożdżach czy to jednak piękne chleby zakwasowe?

 

[Caritka]

Magdo- poczytaj caly watek, a znajdziesz odpowiedz

Emigranta zawsze pieke tak, jak w przepisie czyli z drozdzami, wiec za bardzo Ci nie pomoge

Na drugiej stronie watku, Malgosimi, zebrala wszystko "do kupy"

, co wazne i napisala w jednym..

https://www.cincin.cc/index.php?s=&show...ost&p=86853

 

[-magda-]

Caritko dziękuję. Wczoraj czytałam, ale chyba za bardzo byle jak. I już późno było, więc mało informacji do mnie dotarło. Ale dziś już znalazłam. Będę próbować. Jeszcze raz dzięki



To jeszcze jedno pytanko: Będę piekła w garnku (taki jak od Żabki). Czy podane temp pieczenia początkowego są takie same dla pieczenia w garnku?
Czy mam namoczyć garnek i z resztą postępować jak w przepisie?

 

[Caritka]

Nie ma sprawy, Magdo

Co do garnka, to nie pomoge, bo nie posiadam i nie mam o nim pojecia

Mam nadzieje, ze ktos tutaj zajrzy i Ci odpowie

 

[hazo]

CYTATTo jeszcze jedno pytanko: Będę piekła w garnku (taki jak od Żabki). Czy podane temp pieczenia początkowego są takie same dla pieczenia w garnku?
Czy mam namoczyć garnek i z resztą postępować jak w przepisie?

Magdo, przeczytaj ten wątek

Ja żabkowy garnek moczę około 20-30 minut (górę i dół), dół smaruję i wysypuję otrębami, wkładam ciasto, przykrywam, czekam aż trochę podrośnie - ale wcale nie całkiem- wkładam przykryty do zimnego piekarnika, nastawiam temperaturę na 230 stopni, po osiągnięciu temperatury zdejmuję pokrywę i piekę jeszcze około 30 minut. Trzeba sprawdzać, bo czas zależy od wielkości i rodzaju chleba.
Mam też garnek cały polewany i tego nie moczę wcale.

 

[-magda-]

Hazo teraz już wszystko (?)

wiem. Będę piec tak jak mówisz.

Żeby wyszedł taki piękny i pyszny jak te Wasze

 

[Lis]

Oto moi emigranci. Ciekawa alternatywa dla spragnionych domowego chleba, kiedy muszki O. uniemozliwiaja hodowle zakwasu.

 

[hazo]

Piękni ci Twoi emigranci

A jacy zgrabni

 

[Lis]

Jak to milo uslyszec komplement od takiego Mistrza Formy, jak Ty

Formowalam je wg wskazowek z Twojego filmiku. Garnek byl zajety piekaca sie w nim indycza piersia, wiec rosly luzem na blasze, na ktorej pozniej zostaly wlozone do piekarnika.

 

[Jaco]

index.php?act=findpost&pid=414878Jak to milo uslyszec komplement od takiego Mistrza Formy, jak Ty

Formowalam je wg wskazowek z Twojego filmiku. Garnek byl zajety piekaca sie w nim indycza piersia, wiec rosly luzem na blasze, na ktorej pozniej zostaly wlozone do piekarnika.

Nie wierzę

. Kupiłas w sklepie i wkleiłas tu po to, żeby mnie przed świętami zdołować.....

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=414803Oto moi emigranci. Ciekawa alternatywa dla spragnionych domowego chleba, kiedy muszki O. uniemozliwiaja hodowle zakwasu.

Cudni emigranci

(idę się pochlastać, bo ja takich nie umiem. Co ja mówię- żadnych nie umiem

)

Zdjęcie robiłaś w kuchni? Fajnie ją znowu zobaczyć- lubię Waszą kuchnię

 

[Lis]

Jaco, przejrzalas mnie, Sherlocku

Sini

Robisz piekne buleczki, chleb to taka wieksza buleczka.

 

[Tobatka]

Lisie, no nie wierzę... Jakieś czary odprawiasz jak nic, że takie fajne wyszły!

A ja jutro zamierzam przetestować mój nowy nabytek, który w końcu raczył do mnie dotrzeć - gar jak żabkowy

Ciekawe, co mi wyjdzie

 

[Tobatka]

Oto mój pierwszy garncowy wypiek... Nawet nie mogłam go dopilnować, bo musiałam wyjśc - ot ustawiłam timer i się wyłaczył, po czym stygł w piecu...

Zmieszałam mąkę orkiszową, wieloziarnistą i zwykłą chlebową.. I robiłam tylko na zakwasie swoim, niedokarmianym z powodu sklerozy....

Wyszedł pyszny

Choć nie tak piękny, jak coniektórych