Cinko, tylko uwazaj na mleko w proszku, ja mam po nim zastoje.
Przy pierwszym podejsciu, jak cos pieklam - serniki, chyba, bo nic innego nie pieklam,
to wsypywalam takie bialko dla sportowcow (to takie, co sie rozrabia w wodzie) , wyczytalam na niemieckim forum, ze mozna zastapic maizene, tylko z nim tez nie nalezy przesadzac,
bo ma duzo wegli.
Czystego bialka, jeszcze wtedy nie znalam, to znaczy, nie umialam go tu dorwac, a tylko czytalam o nim, wlasnie tez na niemieckim forum,
ze swietnie nadaje sie w zastepstwo maizeny.
Udalo mi sie dostac i teraz mam je juz na stanie
- to dla sportowcow przestalam juz kupowac, bo jednak Dukan nie poleca,
ale udawaly mi sie na tym serniki i jak tak ogolnie popatrzec, to i tak spadla mi waga tak, jak chcialam
To bialko w proszku ma jeden minus....jest dosc drogie, wiec wykorzystuje je glownie do chleba.