Twoja przeglądarka jest nieaktualna i może wyświetlać tę stronę nieprawidłowo. Powinieneś zaktualizować ją lub skorzystać z alternatywnej przeglądarki.
Dziś, po 10 latach, upiekłam ten chleb z 1/3 ilości podanych składników. Upiekłam w foremce, bo szkoda mi było energii na długie grzanie kamienia.
Jak dawniej bardzo mi smakuje.
Bardzo dziękuję za rady. Niestety mój piekarnik ma najniższą temperaturę 50° i jest to piekarnik kompaktowy czyli niższy około 15 cm od tradycyjnego więc garnek z wodą też odpada.
U mnie gruszki w occie są też od zawsze obowiązkowe. Robię z podobnego przepisu z dodatkiem niewielkiej ilości kurkumy.
I też, tak jak Joanna, często wyjadam ze słoika a nie jako dodatek do czegoś. Tak samo wyjadam śliwki w winie.
Mam od dawna zapisany przepis na podobną pizzę ale ciasto jest z drożdżami, nie na proszku do pieczenia. https://www.niepieprz.pl/pizza-z-patelni/ Muszę w końcu ją zrobić, bo mnie zaciekawiłyście.
Zrobiłam podobną. A podobna jest dlatego, bo użyłam do niej wczoraj upieczoną połówkę piersi kaczki. Pozostałe składniki dałam takie jak w przepisie. Bardzo smaczna.
Reniu, dziwny ten wpis w wątku w którym na być opisywana produkcja octu jabłkowego, który dużo ludzi używa i bardzo lubi. Wystarczyło chyba napisać, że nie lubisz i się nie przyłączysz.
U mnie pomidory bez skóry i bez pestek. Najpierw smażę pomidory, potem dodaję opieczoną paprykę bez skóry i przyprawy. Smażę do odpowiadającej mi gęstości.
Zrobiłam dziś jeszcze cztery słoiki. Wydawało mi się bez smaku i dodałam trochę nduja i chyba lekko przesadziłam z ilością. Chyba zaznaczę na tych słoikach, że zawartość jest ostra.
Buko, ja zwykle wkładałam oczyszczone połówki papryki do piekarnika na 200 stopni. Teraz użyłam opcji grill i 230 stopni. Poszło migiem, skórka zrobiła się czarna i twarda i odeszła bardzo łatwo. Mniej roboty niż krojenie i smażenie pasków.