- Sie 24, 2006
- 9,664
- 0
- 0
Zrobiłam dziś tort ormiański z tego przepisu
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7...&a=32070710
Przepis z Forum:
Tort ormiański
Składniki na 8 placków:
10 dag orzechów mielonych
25 dag miodu
25 dag cukru
4 całe jajka
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 kg mąki
2 razy na czubek noża sody oczyszczonej
Zagotować miód i cukier - wystudzić , jajka roztrzepać, dodać mąkę,
proszek ,sodę i wyżej wymienione jajka , zagnieść , zapakować na 3 dni do
lodówki
Masa:
2 kostki masła
4 całe jajka ubić na parze z 40 dag cukru pudru i 5 łyżeczkami kawy
rozpuszczalnej ( w oryginale Nesca)
po ostygnięciu zmieszać z roztartym masłem
Polewa
2 czubate łyżeczki masła, 9 łyżek wody 3 czubate łyżki cukru pudru 4 łyżki
kakao . mieszając zagotować
Sens jest taki :
z masy robimy 8 dość cienkich placków które pieczemy( tortownica średnia (
taka
na 6 jajek)
potem placki smarujemy masą- ja robię jeden tort z czterech placków
całość maluję polewą
Ostrzegam ,ze jak każde ciasto z tych składników na początku jest twarde jak
nie wiem co , dopiero po wykonaniu z masą , polewą itp robi się dobre na
drugi ,trzeci dzień , to znaczy mięknie do stopnia dającego się przełknąć -
dlatego tak dużo czasu jest potrzebne, ale zaręczam ze warto
czekać.
Podaję przepis krok po kroku, jak ja robiłam:
Składniki na 8 placków w tortownicy (ja robię w dużej blaszcze, wychodzą mi 4 placki i wychodzi ciasto, nie tort
)
10 dag orzechów mielonych
25 dag miodu
25 dag cukru
4 jaja
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 kg mąki
2 razy na czubek noża sody
Miód i cukier zagotować i ostudzić.
Jajka roztrzepać.
Do ostudzonego miodu dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą, roztrzepane jajka i orzechy.
Zostawić na 3 dni w lodówce.
Po 3 dniach upiec cienkie placki. Formę wysmarować tłuszczem i wylepiać cienko ciastem. Najlepiej przygotować sobie miseczkę z zimną wodą i moczyć co chwilkę ręce, bo ciasto straszliwie się lepi
Piec placki na złoty kolor (u mnie to ok 10-15 min w 180 st)
Masa
2 kostki masła
4 jaja
40 dag cukru pudru
5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
Jajka ubić na parze z cukrem pudrem i kawą.
Masło utrzeć na puch, dodać masę i utrzeć.
Placki przełożyć masą, wierzch i boki również posmarować masą. Całość ozdobić polewą czekoladową.
Gotowe ciasto ponownie wstawić na minimum 2 dni do lodówki.
Nie od razu polewam polewą. Czasami polewam w przeddzień konsumpcji
Po 3-dniowym leżakowaniu ciasta w lodówce dziś upiekłam
Jedyna różnica to taka, że nie piekłam w tortownicy, a w blaszce i wyszło mi 5 placków. Chodziło mi o to, żeby ciasto było nie jak tort, a jak ciasto do pokrojenia
Wyszło mi tak:
Tu fotka bardzo złej jakości, ale mam nadzieję że chociaż troszkę widać że nie wyszło plaskate ciacho tylko nawet dość wysokie:
Co do smaku to nie wiem, bo jak pisze w przepisie, najlepsze jest po 2-3 dniach. Aż mnie korciło żeby spróbować, ale wiem że by sie pewnie z twardości ukroić nie dało
Żeby nie kusiło jutro, wywiozłam do mamy
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=7...&a=32070710
Przepis z Forum:
Tort ormiański
Składniki na 8 placków:
10 dag orzechów mielonych
25 dag miodu
25 dag cukru
4 całe jajka
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 kg mąki
2 razy na czubek noża sody oczyszczonej
Zagotować miód i cukier - wystudzić , jajka roztrzepać, dodać mąkę,
proszek ,sodę i wyżej wymienione jajka , zagnieść , zapakować na 3 dni do
lodówki
Masa:
2 kostki masła
4 całe jajka ubić na parze z 40 dag cukru pudru i 5 łyżeczkami kawy
rozpuszczalnej ( w oryginale Nesca)
po ostygnięciu zmieszać z roztartym masłem
Polewa
2 czubate łyżeczki masła, 9 łyżek wody 3 czubate łyżki cukru pudru 4 łyżki
kakao . mieszając zagotować
Sens jest taki :
z masy robimy 8 dość cienkich placków które pieczemy( tortownica średnia (
taka
na 6 jajek)
potem placki smarujemy masą- ja robię jeden tort z czterech placków
całość maluję polewą
Ostrzegam ,ze jak każde ciasto z tych składników na początku jest twarde jak
nie wiem co , dopiero po wykonaniu z masą , polewą itp robi się dobre na
drugi ,trzeci dzień , to znaczy mięknie do stopnia dającego się przełknąć -
dlatego tak dużo czasu jest potrzebne, ale zaręczam ze warto
czekać.
Podaję przepis krok po kroku, jak ja robiłam:
Składniki na 8 placków w tortownicy (ja robię w dużej blaszcze, wychodzą mi 4 placki i wychodzi ciasto, nie tort

10 dag orzechów mielonych
25 dag miodu
25 dag cukru
4 jaja
2 czubate łyżeczki proszku do pieczenia
0,5 kg mąki
2 razy na czubek noża sody
Miód i cukier zagotować i ostudzić.
Jajka roztrzepać.
Do ostudzonego miodu dodać mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą, roztrzepane jajka i orzechy.
Zostawić na 3 dni w lodówce.
Po 3 dniach upiec cienkie placki. Formę wysmarować tłuszczem i wylepiać cienko ciastem. Najlepiej przygotować sobie miseczkę z zimną wodą i moczyć co chwilkę ręce, bo ciasto straszliwie się lepi

Piec placki na złoty kolor (u mnie to ok 10-15 min w 180 st)
Masa
2 kostki masła
4 jaja
40 dag cukru pudru
5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej
Jajka ubić na parze z cukrem pudrem i kawą.
Masło utrzeć na puch, dodać masę i utrzeć.
Placki przełożyć masą, wierzch i boki również posmarować masą. Całość ozdobić polewą czekoladową.
Gotowe ciasto ponownie wstawić na minimum 2 dni do lodówki.
Nie od razu polewam polewą. Czasami polewam w przeddzień konsumpcji

Po 3-dniowym leżakowaniu ciasta w lodówce dziś upiekłam

Jedyna różnica to taka, że nie piekłam w tortownicy, a w blaszce i wyszło mi 5 placków. Chodziło mi o to, żeby ciasto było nie jak tort, a jak ciasto do pokrojenia

Wyszło mi tak:

Tu fotka bardzo złej jakości, ale mam nadzieję że chociaż troszkę widać że nie wyszło plaskate ciacho tylko nawet dość wysokie:

Co do smaku to nie wiem, bo jak pisze w przepisie, najlepsze jest po 2-3 dniach. Aż mnie korciło żeby spróbować, ale wiem że by sie pewnie z twardości ukroić nie dało

Żeby nie kusiło jutro, wywiozłam do mamy

Ostatnią edycję dokonał moderator: