- Kwi 23, 2006
- 1,690
- 0
- 0
Składniki:
- 8-12 skrzydełek kurzych
- mały kawałek imbiru (lub 1/2 łyżki imbiru w proszku)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki miodu płynnego
- 2 łyżki sherry
- 4 łyżki sosu sojowego
- 100ml bulionu
- 1 łyżka oleju do smażenia
Skrzydełka kurze podzielić (w spojeniach stawowych) na 3 części. Zewnętrzne, końcowe części skrzydełek odrzucić. Podzielone skrzydełka ułożyć w rondlu, zalać zimną wodą, zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować ok 10 minut. Po upływie tego czasu wodę odlać i skrzydełka osuszyć.
Imbir i czosnek obrać i drobno posiekać. Miód przesmażyć na 1 łyżecce oleju.Obgotowane skrzydełka umieścić w rondlu, zalać bulionem, dodać czosnek, imbir, sos sojowy, sherry, porządnie wymieszać.
Dusić na małym ogniu pod przykryciem ok 30 minut. Przez ostatnie 10 minut często wstrząsać rondlem, by nie dopuścić do przypalenia się sosu.
Przepis pochodzi z jakiejś ksiązki, ale przepisywałam go tak dawno, że nawet nie pomyślałam, aby spisać autora i nazwę książki...
Uwago własne:
- nie daję sheryy, bo jej nigdy nie mam pod ręką
- imbir świeży jest o wiele lepszy niż sproszkowany
- gotuję tak długo, aż woda prawie się wygotuje, a skrzydełka są oblepione sosem
- do tego serwuję ryż i sałatę
Smacznego
- 8-12 skrzydełek kurzych
- mały kawałek imbiru (lub 1/2 łyżki imbiru w proszku)
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki miodu płynnego
- 2 łyżki sherry
- 4 łyżki sosu sojowego
- 100ml bulionu
- 1 łyżka oleju do smażenia
Skrzydełka kurze podzielić (w spojeniach stawowych) na 3 części. Zewnętrzne, końcowe części skrzydełek odrzucić. Podzielone skrzydełka ułożyć w rondlu, zalać zimną wodą, zagotować. Zmniejszyć ogień i gotować ok 10 minut. Po upływie tego czasu wodę odlać i skrzydełka osuszyć.
Imbir i czosnek obrać i drobno posiekać. Miód przesmażyć na 1 łyżecce oleju.Obgotowane skrzydełka umieścić w rondlu, zalać bulionem, dodać czosnek, imbir, sos sojowy, sherry, porządnie wymieszać.
Dusić na małym ogniu pod przykryciem ok 30 minut. Przez ostatnie 10 minut często wstrząsać rondlem, by nie dopuścić do przypalenia się sosu.
Przepis pochodzi z jakiejś ksiązki, ale przepisywałam go tak dawno, że nawet nie pomyślałam, aby spisać autora i nazwę książki...
Uwago własne:
- nie daję sheryy, bo jej nigdy nie mam pod ręką
- imbir świeży jest o wiele lepszy niż sproszkowany
- gotuję tak długo, aż woda prawie się wygotuje, a skrzydełka są oblepione sosem
- do tego serwuję ryż i sałatę

Smacznego

Ostatnią edycję dokonał moderator: