- Gru 2, 2007
- 3,261
- 0
- 36

1 duża, posiekana cebula
2-3 łyżki smalcu (może być ze skwarkami)
1 szklanka (200 g) kaszy gryczanej
1 jajko, raczej mniejsze niz wieksze
2 szkl. (500 ml) wrzątku, wrzącego bulionu (następny raz zrobię z piwem pszenicznym)
1/2 łyżeczki soli
pieprz czarny, mielony Na rozgrzaną patelnię wrzucić smalec, roztopić, dodać cebulę i usmażyć na złoto.
W miseczce rozkłócić jajko, dodać kasze i wymieszać bardzo dokładnie. Każde ziarenko ma być pokryte jajkiem. Do rozgrzanego na ogniu rondelka przełożyć kaszę z jajkiem (miałam wizje spalonej jajecznicy z suchą kaszą, ale wizja nie była prorocza hehe) i prażyć 2-3 minuty mieszając cały czas. Ziarenka powinny się rozdzielić, kasza będzie znów sypka.
Do rondelka z kaszą przełożyć usmażoną cebulę i wlać wrzątek/wrzący bulion, wymieszać, przykryć pokrywką i gotować ok. 10-15 minut na małym ogniu. W czasie gotowania trzeba kaszę zamieszać ze 2-3 razy, powinna wchłonąć cały płyn.
Podawać gorące, dobrze będzie pasować sadzone jajko i ostra sałata, rukolą.
Do tej pory kasza gryczana kojarzyła mi się tylko z czymś leżącym na talerzu koło gulaszu - oficjalnie zmieniam stanowisko - lubie kaszę gryczaną! Będę ją jadać częściej, przygotowaną właśnie w ten sposób. Pełnoprawne danie obiadowe. Zdrowe! Witamina P (rutyna), witaminy B1, B2 i PP, wreszcie cała gama soli mineralnych (żelazo, nikiel, kobalt, wapń, fosfor, miedź, cynk, bor i jod). Liście gryki stosuje się w leczeniu żylaków (w tym również hemoroidów), nadciśnienia tętniczego (pomocniczo), krwawień z nosa i przewodu pokarmowego, a przede wszystkim dla wzmocnienia naczyń włosowatych.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: