Kapusta na kwaśno gęstowana

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Z okazji Tygodnia Kuchni Staropolskiej ja też rozpoczęłam gotowanie od kapusty, ale nie od bigosu. Przepis pochodzi od M. Monatowej z jej Uniwersalnej Książki Kucharskiej z początku lat 30. Kapustę w ten sposób gotuję od bardzo dawna, przepis jest łatwy i niezawodny. Trochę go zmodyfikowałam, więc podam wersję oryginalną i moje poprawki.
Składniki
główka białej kapusty, im młodsza tym lepsza
10 dkg słoninki albo 2 - 3 łyżki masła
1 - 2 cebule albo pęczek dymki ze szczypiorem
sól, pieprz
ocet zwykły, winny. owocowy albo sok z cytryny ( do wyboru)
cukier do smaku
koperek

W kapuście usuwamy wierzchnie liście, przy młodej można je zostawić i drobno pokrojone dać na spód garnka. Uszatkowaną kapustę solimy. U M. Monatowej po posoleniu ma puścić sok, po czym wycisnąć ją mocno i zagotować parę razy w kipiącej wodzie. Ja kapustę tylko umiarkowanie solę, pozostawiając sobie możliwość dosolenia podczas dosmaczania. Nie gotuję jej w wodzie. Jeśli robię na słonince, to drobno kroję ją w kosteczkę i przesmażam na biało z posiekaną cebulką. Dzisiaj robiłam na maśle. Do przesmażonej cebulki z tłuszczem dodaję porcjami kapustę, mieszam dobrze do dna i pozwalam przez chwilę tej warstwie się pogotować na bardzo małym ogniu. Po chwili dodaję następną porcję, mieszam i znów to samo aż do wyczerpania całej kapusty. Mam wtedy gwarancję, że cała kapusta jest dobrze wymieszana z tłuszczem i cebulką. Kapusty niczym nie podlewam, ani wodą, ani bulionem. Sama puści trochę soku podczas duszenia, co ją chroni przed przypaleniem. Garnek przykrywam i na malutkim ogniu, mieszając od czasu do czasu, duszę kapustę do miękkości.
Wtedy dodaję do smaku ocet (ja używam zwykłego, spirytusowego, ale można wybierać w octach wymienionych w składnikach, co komu odpowiada). Przez chwilę gotuję, próbuję i dosmaczam cukrem. Kapusta ma mieć "winny", kwaśno-słodki smak. Doprawiam jeszcze jak trzeba solą, na pewno trochę pieprzem i pozwalam jej jeszcze dusić się przez 5 - 10 minut. Gdyby było mało octu lub cukru, uzupełnić. Kapusty nie podprawiamy mąką, jest dostatecznie gęsta. Wsypujemy posiekany koperek i podajemy do mięsa albo samą (jeśli młoda) z młodymi ziemniakami.
Jak napisała M. Monatowa - taka kapusta jest wyborna.
Dodam jeszcze, że można zaraz na początku duszenia włożyć do kapusty parę obranych, uduszonych pomidorów lub rozgotowanych ma marmoladę jabłek. Też jest bardzo smaczna, a według pani Monatowej - jeszcze smaczniejsza. Ja robiłam ją dzisiaj bez tych dodatków, bo to nie sezon na pomidory, a z jabłkami ma dla mnie zupełnie inny smak.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

eledand

Member
Kwi 17, 2009
218
0
0
Witam,bardzo lubię kapuste,wszystko,co zwie się kapustą uwielbiam.Dziś u nas szukałam młodej kapustki,ale w sklepie otrzymałam odpowiedż że jeszcze nie ma w sprzedaży jokoś mi się nie chce wierzyć- ale coż? spróbuje ten przepis.Dla mnie to ważne przyrządzać bez mąki.Pozdrawiam mile.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Seniorko tez robię taką pyszną kapustę, właśnie dziś będzie na kolacje, ja daję cebulkę, szczypiorek i duuużo koperku, mniam
lecker.gif
. Jeszcze lekko zaciągam mąką pszenną. A, zapomniałam, że lubczyk u mnie jeszcze obowiązkowy
icon_mrgreen.gif
.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Lubczyk dajesz świeży, czy suszony? Bo ja mam tylko suszony, a świeżego nie widziałam. I w jakiej ilości na średnią główkę kapusty? Ja wiem, że do smaku, ale chcę się tylko zorientować, bo postanowiłam zrobić już jutro.
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Seniorko no własnie najlepiej do smaku
icon_mrgreen.gif
, bo ja bardzo lubię wszelkie zioła i daję dużo, na średnią główkę kapusty jak mam świeży to daję ze 2 - 3 gałązki w zależności od wielkości, tzn. same listki, bo łodygi są twarde, a jak akurat nie mam to daję 1 - 1.5 łyżeczki suszonego
icon_smile.gif
.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
A ja daje z gałązkami a pozniej w całości wyciągam (jak mam ochote to listki jem same a łodyga do kosza
icon_wink.gif
).
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Dzięki za odpowiedzi. Właśnie robię kapustę i tym razem z lubczykiem. Jestem typową Polką, kocham kapustę, zwłaszcza młodą. Serdeczne pozdrowienia.
wink.gif
 

sapphire

Member
Kwi 1, 2009
648
0
0
Podobnie, jak Ilona, ja wrzucam łodygi w całości - nie wydaje mi się, żeby były twarde. Mam natomiat wrażenie, że "oskubywanie" lubczyka na bieżąco sprzyja pojawianiu się nowych gałązek - a te na pewno ne będą twarde.
icon_biggrin.gif
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Ja lubczyk wprost uwielbiam, używam bardzo często, nadaje wspaniałego aromatu gdy doda się go odrobinę do podsmażonych pieczarek z cebulką, u mnie obowiązkowy w sosie pomidorowym do gołąbków czy pierogów z soczewicą, no i oczywiście w rosole, ech mogłabym tak długo wymieniać
lecker.gif
. U mnie też zazwyczaj suszony, żeby mieć świeży muszę go sobie wyhodować na działce, chwilowo jest w moim warzywniaku, więc sobie zamrożę na zaś.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Moi rodzice maja na działce. Mama mało używa, więc cały krzaczor
icon_wink.gif
jest dla mnie
icon_mrgreen.gif

lecker.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Nie mam działki, więc skazana jestem na suszony, ale chyba też całkiem nieżle się spisuje, bo potrawy z nim robione nabierają innego, ciekawszego smaku.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Wczoraj przechodziłam przez rynek, bo chciałam pieczarki kupić (swoja droga nie było
icon_frown.gif
) ale widziałam, że lubczyk mieli też ludzie w wiaderkach na sprzedaż tak jak koperek i pietruszkę. 1,50 zł za pęczek - może to jakieś rozwiązanie
icon_question.gif
Zawsze można pociachać na części i zamrozić w woreczkach strunowych (mam jeszcze z zeszłego roku i stopniowo zużywam - dużo miejsca nie zajmuje
icon_mrgreen.gif
)
 

Izolda

Member
Lut 28, 2006
7,620
1
38
Ilonko robiłam do tej pory dokładnie tak jak piszesz, kupowałam świeży w sezonie i mroziłam, w tym roku pierwszy raz będę mieć swój - działkowy
fiesgrins.gif
, ale suszony też bardzo lubię i mam stale na półce z przyprawami, to jedno z moich ulubionych ziółek
lecker.gif
.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Ilonko, ostatni bazarek jaki był niedaleko mnie zabudowali osiedlem. Teraz mam trzy supermarkety i zaprzyjażniony warzywniak. To są moje możliwości zakupowe. Ale znajomi mają działki, to popytam. Sama jestem ciekawa, jaka jest różnica między świeżym a suszonym. A kapusta i tak jest dobra.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
Izoldo ja mroże i tak, bo zimą raczej na działce tylko snieg
icon_mrgreen.gif
a tak mogę nawet zimą gotować wywary warzywne na zupy (no bo mięsa nie jem to na kościach odpada
icon_wink.gif
)

Seniorko-popytaj. Jak ktoś ma to na pewno się chętnie podzieli, bo przecież to zielsko
icon_wink.gif
się bardzo rozrasta
icon_biggrin.gif
Szkoda, że bliżej siebie nie mieszkamy to bym się podzieliła a tak w przesyłce nie przetrwa raczej
icon_frown.gif

Różnca w smaku pewnie jakaś będzie, bo wiadomo że lepsze jest wszystko swieże (tak jak mięta - zimą używam suszonej przez tatę ale jak jest sezon to korzystam jak się tylko da ze świeżej
icon_biggrin.gif
)
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Izoldo, pisałyśmy w tym samym czasie. Chciałam powiedzieć, że jestem Ci bardzo wdzięczna za zwrócenie mojej uwagi na lubczyk, bo i w mojej kuchni znajduje coraz większe zastosowanie. A co najważniejsze - smakuje mi.
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
A teraz pisałam równocześnie z Tobą, Ilonko. Oczywiście popytam chociażby z ciekawości. Dziękuję Wam za wszystkie rady i podpowiedzi. Pozdrawiam.
 

Ilona

Moderator
Paź 10, 2004
37,718
1
0
icon_mrgreen.gif


Powodzenia w poszukiwaniu
wink.gif
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy