Chleb Dukana

2 jajka
60 g serka 0,2%
2 mocno kopiaste lyzki maizeny
1 lyzka proszku do pieczenia
suche przyprawy wedlug upodobania,
ale bez soli

mala keksowka

Rozgrzac piekarnik do 200 st.
Wszystkie skladniki wymieszac. (mieszam mikserem)
Wedlug upodobania - mozna doslodzic slodzikiem, dodac cynamon
albo dosypac pikantne mielone przyprawy.
Ciasto wlac do formy ( jest bardzo rzadkie) i piec ok. 20 min. na zloty kolor.
Wyciagnac z piekarnika i natychmiast wylozyc z formy, inaczej sie zapadnie.


Moje notatki:
Chleb robie z podwojnej porcji, bo nie mam az tak malej keksowki.
Moja keksowka ma wymiary ok. 11x25cm
Zdecydowanie 2 lyzki proszku do pieczenia, to za duzo, bo w chlebie jest dosc mocno wyczuwalny i troche szczypie.
W ogole wtedy ma, jak dla mnie nieprzyjemny smak. Ilosc proszku zmniejszam, dodaje mniej wiecej poltora lyzki - takiej nie za kopiastej.
Jesli chodzi o ser, to nie wiem, jaki macie w Polsce, ale to mniej wiecej cos, jak mascarpone, albo Philadelphia, tylko oczywiscie 0,2% tluszczu.
Z przypraw, dodaje - zawsze - oregano, tak jakies trzy srednio-wielkie szczypty i dla ladniejszego koloru, troche czerwonej papryki w proszku- nie za duzo.
Po przelozeniu ciasta do form,y tez oproszam lekko czerwona papryka.
Za pierwszym i drugim razem, do ciasta dodalam troche zoltego sera (5%) pokrojonego w drobna kosteczke i oproszonego maizena.
W smaku wyszlo przepyszne. Oregano i ser...- przypominalo troche pizze
W kolejnych razach zrezygnowalam z serca, bo co za duzo, to niezdrowo

Nie potrafie powiedziec, czy chleb zawsze opada.
Z poczatku wcale mi nie opadal (zdjecie nizej), raz opadl mi tak, ze prawie zrobil sie placek
Z 2 lyzkami maizeny i 2 bialkiem w proszku, opadl mi bardzo nieznacznie. (zdjecie nizej)
Nie wiem od czego to zalezy, ze raz opada, a raz nie. Wydaje mi sie, ze robie tak samo, jak za pierwszym razem, hmm.

Raz, zamiast maizeny, dodalam 4 lyzki bialka w proszku (skladniki na podwojna porcje), ale to w ogole byla porazka.
Nie dosc, ze chleb opadl w srodku dosc mocno, to w smaku, mimo dodanych ziol, jakis taki..- chocby byl z samych bialek
Nie fajny Tej wersji nie powtorze.
Innym razem, dodalam 2 lyzki maizeny i 2 lyzki bialka w proszku, o czym wspomnialam juz wyzej, to tez fajny wyszedl.
Opadl, ale troszke, a na smak nie moge narzekac.

To jest chleb z pierwszego podejscia. W wersji z oregano i zoltym serem.
W miejscu pekniecia byl ser, posypany czerwona slodka papryka w proszku.
Przekroju niestety nie mam, bo myslalam, ze nie bedzie mi potrzebny,
ale moge zapewnic, ze w srodku byl taki, jak na zdjeciu nizej, tylko bez zapadniecia.



Tutaj w wersji pol na pol z bialkiem w proszku



i tu, mniej wiecej w calosci,



EDIT:
Dr. Pierre Dukan
"Das Dukan Diät Kochbuch"

Zapomnialam podac zrodlo
i powiedziec, ze przepis, wedlug tej niemieckiej ksiazki, jest dozwonony od I fazy.

Prosze i smacznego

Aniq - to wlasnie taki lidlowski bedzie, ale bez grudek.
Mowiac o mascarpone i Philadelphii, mialam wlasnie na mysli konsystencje serka.
A czemu bez otrebow?
Bo to wlasnie taki przepis
Otreby lubie, nawet bardzo i jem na drugie sniadanie. Ostatnio w postaci owsianki
Przed "odkryciem" tego chleba, zawsze robilam sobie bulke dukanowa z mikrofali i zapiekalam w tosterze,
(uwielbiam! i jadlam ja nawet nie bedac na diecie - i jeszcze mi sie nie znudzila )
ale jak polubilam owsianke, to ten przepis na chleb spadl mi z nieba, bo otreby moge wykorzystac inaczej.
Nawet, jesli nie do owsianki, to moze do ciasta czy czegos innego.

No wlasnie

A pamietam jeszcze, jak Ci pisalam, ze nie moge sie przekonac do owsianki
A teraz, moglabym ja jesc codziennie, przez caly dzien

No, ja na drugie sniadanie, bo pierwsze musze miec bardziej syte, a po owsince z otrebami, jakos szybko jestem glodna
Dluzej mnie trzyma owsianka z platkami owsianymi. No, ale wiadomo..- teraz nie mozna

Aniq, ja w pierwszym podejsciu tez nie mialam maizeny, w ogole, a teraz pomyslalam , ze kupie i bede wykorzystywac.
Maizena wcale nie jest taka zla tylko trzeba zaobserwowac, czy waga po niej sie nie zatrzymuje
Ja, mialam od dzisiaj nie jesc chleba z maizena, ale co tam zezarlam , najwyzej, waga jeszcze postoi

Cinko - Ale mnie zaskoczylas Nie spodziewalam sie, ze tak blyskawicznie upieczesz
(jestes tez na dukanie? Czy tylko robilas probe? )
Bardzo sie ciesze, ze wyszedl, i ze smakowal Super!
Ja chyba tez bede dodawac troche soli, bo mimo wszystko, jest troszke taki "dziwny", ale wlasciwie mozna sie przyzwyczaic do takiego smaku.

Aha, mi, z boku jeszcze nie popekal, (wszystko przede mna ) z gory tak, gdy obsypalam go troche serem.
A wierzch, rzeczywiscie wychodzi troche nierowny.

Nawet nie wiesz, jak sie ciesze, ze chleb przypadl Ci go gustu
Tym bardziej sie ciesze, ze ten chleb moze Ci zastapic "normalny"

Tez jem 4 kromeczki i wiecej nie wcisne, chociaz zdarzylo sie, ze zjadlam wiecej - bo mi smakowalo
ale tak prawde mowiac, i mnie 4 starcza, zeby sie najesc. A jak sie jeszcze naladuje na nie warzywa, to kurcze...
Jak mam dni warzywne, to robie kanapki z salata, pomidorem, rzodkiewka, ogorkiem i wedlina,...- jak zjem 4, to prawie pekam
Tez mi sie podoba, ze chleb robi sie bardzo szybko. Bardziej czasochlonnego chyba by mi sie nie chcialo robic
to znaczy 'dietowego', bo z "normalnym" nie mam problemow

I taka jeszcze jedna prawda...- ja juz sobie nie wyobrazam diety bez tego chleba
Rano, kanapki, potem owsianka - a wieczorem, jak jestem glodna, znowu kanapki
Przy pierwszym podejsciu, zazwyczaj nie chcialo mi sie nic wielkiego przygotowywac na kolacje
wiec przewaznie dojadalam mieso z obiadu albo zagryzalam jakims sledziem w occie albo jajkiem i dopelnialam sie herbata
(w dni proteinowe, oczywiscie, w warzywne, podgryzalam na kolacje warzywa )
Teraz, to co innego