Przepis pochodzi z miesięcznika "Ty i Ja", a także jest zamieszczony w książce tych samych autorów zatytułowanej "W staropolskiej kuchni i przy polskim stole". W czasie pieczenia ciast świątecznych często pozostają białka, z którymi nie bardzo wiemy co zrobić. Otóż białka te można zużyć do przygotowania doskonałego mazurka.
Składniki na mazurek ( a właściwie dwa)
11 białek
25 dkg cukru pudru
25 dkg orzechów (lub migdałów) zmielonych z łuskami
5 dkg drobno posiekanej czekolady (można opuścić)
masło i mąka do wysmarowania i oprószenia formy
Lukier kawowy
15 dkg cukru pudru
3 łyżeczki gorącego mleka
łyżka roztopionego masła
łyżeczka dobrej kawy rozpuszczalnej
Białka ubijamy z cukrem na bardzo sztywną pianę, po czym mieszamy delikatnie ze zmielonymi orzechami lub migdałami (albo mieszanką z jednych i drugich) oraz posiekaną czekoladą. Ja robiłam raz z czekoladą, a innym razem bez niej. Obie wersje mi smakowały. Masę nakładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką prostokątnej formy. I tu mam dylemat, ponieważ chciałam podać rozmiary tej formy, ale podczas ostatniego remontu wyrzuciłam tę stareńką blaszkę, a nowej podobnej nie kupiłam. Miała ona rozmiary dwóch małych standardowych mazurków, całość tak około 32 x 23 cm ( ale to tylko moje przypuszczenia, musicie sami dopasować sobie ilość masy do posiadanych blaszek).Można też włożyć masę do jednej niedużej formy, wielkości mazurka, a wtedy otrzymamy grubsze ciasto, ale równie smaczne. Możliwości więc jest dużo. Blaszkę z ciastem wsuwamy do nagrzanego do 180 st. piekarnika i pieczemy przez 45 - 60 minut. Przyda się próba patyczkiem. Jak nie jest oblepiony, to mazurek wyjmujemy. Po ochłodzeniu (nazajutrz) przekrawałam mazurek poprzecznie na dwie równe części i otrzymywałam dwa mniejsze mazurki, które znikały w mgnieniu oka. Ale najpierw trzeba je było polukrować. Podana ilość lukru mnie wystarczała na jeden mazurek. Kto chce może oczywiście przygotować mazurek z połowy podanych składników.
Lukier. Cukier puder mieszamy z kawą rozpuszczalną i ucieramy z gorącym mlekiem oraz masłem. Gdyby był za gęsty, dodajemy po odrobinie gorącego mleka. Nie może być też zbyt rzadki, bo spłynie z mazurka.
Lukier rozprowadzamy równomiernie po powierzchi i bokach mazurka. Ten znakomity mazurek zachowuje długo świeżość. Możemy go udekorować barwną pisanką albo, jak miałam czas, robiłam gałązki z rozpuszczonej czekolady i bazie z połówek obranych migdałów. Gdyby coś było niejasne, służę wyjaśnieniami. Smacznego.
Składniki na mazurek ( a właściwie dwa)
11 białek
25 dkg cukru pudru
25 dkg orzechów (lub migdałów) zmielonych z łuskami
5 dkg drobno posiekanej czekolady (można opuścić)
masło i mąka do wysmarowania i oprószenia formy
Lukier kawowy
15 dkg cukru pudru
3 łyżeczki gorącego mleka
łyżka roztopionego masła
łyżeczka dobrej kawy rozpuszczalnej
Białka ubijamy z cukrem na bardzo sztywną pianę, po czym mieszamy delikatnie ze zmielonymi orzechami lub migdałami (albo mieszanką z jednych i drugich) oraz posiekaną czekoladą. Ja robiłam raz z czekoladą, a innym razem bez niej. Obie wersje mi smakowały. Masę nakładamy do wysmarowanej masłem i wysypanej mąką prostokątnej formy. I tu mam dylemat, ponieważ chciałam podać rozmiary tej formy, ale podczas ostatniego remontu wyrzuciłam tę stareńką blaszkę, a nowej podobnej nie kupiłam. Miała ona rozmiary dwóch małych standardowych mazurków, całość tak około 32 x 23 cm ( ale to tylko moje przypuszczenia, musicie sami dopasować sobie ilość masy do posiadanych blaszek).Można też włożyć masę do jednej niedużej formy, wielkości mazurka, a wtedy otrzymamy grubsze ciasto, ale równie smaczne. Możliwości więc jest dużo. Blaszkę z ciastem wsuwamy do nagrzanego do 180 st. piekarnika i pieczemy przez 45 - 60 minut. Przyda się próba patyczkiem. Jak nie jest oblepiony, to mazurek wyjmujemy. Po ochłodzeniu (nazajutrz) przekrawałam mazurek poprzecznie na dwie równe części i otrzymywałam dwa mniejsze mazurki, które znikały w mgnieniu oka. Ale najpierw trzeba je było polukrować. Podana ilość lukru mnie wystarczała na jeden mazurek. Kto chce może oczywiście przygotować mazurek z połowy podanych składników.
Lukier. Cukier puder mieszamy z kawą rozpuszczalną i ucieramy z gorącym mlekiem oraz masłem. Gdyby był za gęsty, dodajemy po odrobinie gorącego mleka. Nie może być też zbyt rzadki, bo spłynie z mazurka.
Lukier rozprowadzamy równomiernie po powierzchi i bokach mazurka. Ten znakomity mazurek zachowuje długo świeżość. Możemy go udekorować barwną pisanką albo, jak miałam czas, robiłam gałązki z rozpuszczonej czekolady i bazie z połówek obranych migdałów. Gdyby coś było niejasne, służę wyjaśnieniami. Smacznego.